Pozwolić się zamknąć w domu, czy zaszczepić się?
Prawdopodobnie zmierzamy ku takiemu dylematowi. I zdaje się, że decydenci polityczni także zdążają w tym kierunku; a od wybuchu epidemii upłynęło już dziesięć miesięcy.
Jest szczepionka. Czy któryś spośród polityków i ekspertów wirusologów – albo za takich uważany – zasugerował, żeby wprowadzić przymus szczepień przeciwko Sars-Cov-2?
A.A. – Tweetował Pan ostatnio, że szczepienia to eksperyment, dlatego ten, kto popiera obowiązek poddawania się im skończy przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym pod zarzutem pogwałcenia zakazu prowadzenia eksperymentów medycznych na ludziach. Czy może Pan wytłumaczyć, co przez to rozumie?
Stoimy przed niewątpliwie…
A.A. – …całą gamą nowych szczepionek, prawda?
To jest eksperyment, coś innego, niż wcześniejszy rodzaj szczepionek, dla których w niektórych wypadkach przewidziano przymus szczepień. I to jest eksperyment, którego rezultatu w krótkim, średnim i długim okresie nie mieliśmy możliwości poznać; pomijając kwestię, czy biurokratycznie można ustalić, że Europejska Agencja Farmaceutyczna albo Aifa (Włoska Agencja Farmaceutyczna) wyraża aprobatę dla tej eksperymentalnej szczepionki. Nie, szczepionka będzie zawsze eksperymentem, niezależnie od tego, czy zaaprobuje ją jakiś organ rządowy, lekarz z tytułem naukowym czy też urzędnik. A to dlatego, że o jej eksperymentalnym charakterze decyduje okres jej przebadania.
A.A. – A zatem?
Mamy szereg konwencji międzynarodowych, które opierają się na ustaleniach Procesu Norymberskiego, którego część dotyczyła lekarzy nazistów.
Muszę przypomnieć, że także wtedy rozpatrywano wiele różnych eksperymentów, między innymi z użyciem szczepionek, i to z ich przyczyny opracowano fundamentalną zasadę: prawo do świadomej zgody.
1. Absolutnie koniecznym składnikiem wszelkich eksperymentów medycznych prowadzonych na ludziach jest niewymuszona zgoda na ich przeprowadzenie wyrażona przez osobę, która ma być im poddana.
Oznacza to, że osoba na której prowadzony będzie eksperyment musi posiadać pełną zdolność do podejmowania czynności prawnych, mieć pełną władzę w podejmowaniu takiej decyzji bez jakiejkolwiek interwencji w formie przemocy, przekupstwa, wprowadzenia w błąd, przymusu, fałszywej obietnicy lub jakiejkolwiek innej formy ograniczania oraz wymuszania takiej decyzji; osoba ta powinna posiadać wiedzę i zrozumienie znaczenia eksperymentu w takim stopniu, aby móc świadomie podjąć decyzję o swoim uczestnictwie w eksperymencie.
Ten ostatni element wymaga, aby przed uzyskaniem zgody na doświadczenie, eksperymentator wyjaśnił osobie, która ma być poddana doświadczeniom, istotę, czas trwania i cel danego eksperymentu, metody i środki za pomocą których ma być przeprowadzony eksperyment, wszelkie niedogodności i niebezpieczeństwa z tym związane, oraz skutki danego eksperymentu dla zdrowia fizycznego i psychicznego jego uczestników.
Odpowiedzialność za uzyskanie zgody obowiązuje każdego, kto doświadczenie organizuje, kieruje nim lub je przeprowadza. Jest to powinność i odpowiedzialność osobista, która nie może zostać bezkarnie przeniesiona na kogoś innego.
A.A. – Proszę wyjaśnić czytelnikom, co to takiego…
Można dokonywać eksperymentów na ludziach, ale wymagana jest tak zwana świadoma zgoda.
A.A. – To znaczy, że ten, kto chce się zaszczepić, powinien wyrazić zgodę, nie wolno go zmuszać i powinien być poinformowany o tym, jakie mogą być następstwa szczepienia, czy tak?
Tak, powinien wyrazić zgodę, a ta powinna być świadoma.
A.A. – Czyli musi mieć pełną świadomość możliwych konsekwencji?
Dokładnie tak. W przypadku tej szczepionki mamy jedynie wyniki krótkookresowe. Zatem nawet ten, kto przyjmuje obecnie szczepionkę nie znając jej działania nawet w krótkim terminie, nie może wyrazić świadomej zgody. Jest to eksperymentowanie na ludziach bez ich świadomej zgody. A to narusza porządek prawny przyjęty w Norymberdze, deklaracji helsińskiej, która stanowi podstawę prawną każdego postępowania medycznego na całym świecie, deklarację UNESCO, która również przewiduje świadomą zgodę, nie mówiąc już innych traktatach, na koniec nie należy zapominać o europejskim rozporządzeniu, które określa postępowanie dyscyplinarne w zakresie eksperymentów prowadzonych na ludziach, gdzie jednym z filarów jest właśnie świadoma zgoda.
A.A. – Co można powiedzieć o politykach, decydentach i ekspertach, którzy chcą wprowadzić przymus szczepień przeciw Sars-Cov-2?
Że namawiają do łamania prawa oraz umów mięzynarodowych, podpisanych przez Włochy. Oczywiście, jeżeli opierają się na prawie siły, to trudno będzie obalić takie działania, tak jak było w przypadku nazistowskich zbrodniarzy. Ale w momencie gdy sprawa się zakończy, wszyscy zostaną osądzeni i skazani.
A.A. – Dlatego, że chodzi cały czas o eksperymenty dokonywane na ludziach, nie mogą więc być obowiązkowe.
Tak, właśnie tak.
A.A. – Isnieje pewna kategoria ludzi, przychodzą mi na myśl pracownicy wojska, policji, lekarze, technicy medyczni i służby sanitarne, dla których element służby publicznej i hierarchii służbowej ma ogromne znaczenie. Czy takie osoby obowiązuje ta sama zasada prawna, o ktorej Pan mówi, czy może stanowią wyjątek?
Trzeba pamiętać, że rozkaz wydany w wyraźnej sprzeczności z obowiązującym prawem nie zwalnia z odpowiedzialności tego, kto go wykonuje. W szczególnym przypadku, gdy ktoś chce się poddać eksperymentowi, może to zrobić.
A.A. – Oczywiście… ale jeżeli chce tego uniknąć?
Tak samo zgodnie z prawem – może odmówić szczepienia i jeżeli spotkają go za to jakieś sankcje, zostanie zdegradowany czy zwolniony, może zwrócić się do sądu pracy o przywrócenie przysługujących mu praw.
A.A. – Mówiło się o poddaniu się obowiązkowi szczepień, żeby móc korzystać z publicznych środków transportu czy usług…
Takie ewentualne zarządzenia będą kwestionowane i kierowane do wymiaru sprawiedliwości.
A.A.- Jakie, Pana zdaniem, narzędzia prawne mamy do walki z tymi, którzy wydają takie zarządzenia?
Na naszej stronie, w sieci, jest nas już tysiące [stowarzyszonych] w „Giuristi per la legalità“ [Prawnicy na rzecz praworządności], „1000 avvocati per la Costituzione“ [1000 adwokatów dla Konstytucji], jest też międzynarodowa sieć prawników, zrzeszająca obrońców z całego świata, współpracujemy z prawnikami amerykańskimi, niemieckimi, francuskimi. Będziemy składać na tej podstawie – już to robimy – pozwy i skargi w całej Europie. W Włoszech robimy to na różnych frontach zgodnych z DPCM [dekretem prezesa rady ministrów].
A.A. – I jest możliwa darmowa obrona prawna?
Wszyscy będziemy bronić gratis.